Trzeba jeść zdrowo, aby mieć prawidłowy metabolizm. Chudnięcie przy obecnej nadwadze lub otyłości jest efektem „naprawiania się” metabolizmu. Dla pacjenta zmniejszenie wagi ciała, czyli efekt estetyczny, jest ważniejszy. Dla lekarza – prawidłowy metabolizm. Istotne jest to, aby zarówno pacjent, jak i jego lekarz osiągnęli swój cel, najlepiej jednym i w dodatku smacznym sposobem.
Dieta polega na pewnym ograniczeniu ilości spożywanych węglowodanów (cukrów) przy zachowaniu rozsądnych ilości białka i tłuszczu.
Dieta ma trzy fazy:
- pierwsza faza – szybkie chudnięcie – jest najbardziej rygorystyczna, trwa 7 dni;
- druga faza – powolne chudnięcie – jest mniej rygorystyczna, trwa dłużej, i powoduje utrwalenie poprawnych nawyków żywieniowych;
- trzecia faza – utrzymanie wagi – stan normalnego odżywiania.
Pierwsza zasada zdrowego odżywiania to: „nie głoduję”.
Nie głoduję, to znaczy, że unikam uczucia głodu – czyli gdy w ciągu dnia, między głównymi posiłkami czuję, że za chwilę powinienem coś zjeść, to szukam czegoś zdrowego do przekąszenia. Dlatego dobrze jest nosić ze sobą niewielki, aczkolwiek treściwy posiłek, np.: orzechy. Jeżeli uczucie głodu napadnie nas późno wieczorem, wtedy należy zjeść coś lekkostrawnego. Stosując moją dietę można jeść po godzinie 1800 i schudnąć.
Dlaczego nie powinno się głodować (poza zaplanowaną głodówką leczniczą)? Dlatego że podczas głodowania:
- organizm spala białko, co nie jest wskazane (utrata masy mięśniowej),
- można doprowadzić do znacznego spadku stężenia cukru we krwi, co z kolei może skończyć się zasłabnięciem, upadkiem, urazem a nawet (o zgrozo) wypadkiem komunikacyjnym,
- wytwarza się w człowieku przymus nagłego zjedzenia czegokolwiek (baton, czy inne byle co) i w dodatku bardzo szybko (łykanie zamiast żucia pokarmu) i niestety bardzo dużo (a miałem się odchudzić),
- po takim napadzie jedzenia na chwilę wzrasta stężenie cukru we krwi, po czym szybko opada i człowiek znowu jest bardzo głodny.